Pasta z ciecierzycy
Troszkę "pożyczyłam" przepis z książki B. Żak-Cyran "Żyj i jedz zgodnie z porami roku", ale przerobiłam po swojemu.
Zamoczyłam na noc pół kubka ciecierzycy. Rano wylałam wodę i gotowałam ją w świeżej ok. 1 godziny. Po ugotowaniu odlałam wodę i zblendowałam ciecierzycę. Dodałam do niej: sól, tymianek, startą surową marchewkę i startego ogórka kiszonego, ostrą paprykę w proszku, odrobinkę imbiru, 1,5 łyżeczki musztardy, czarnuszkę. Wymieszałam.
Zajadam na pieczywku chrupkim z rzeżuchą i kiełkami.
Zamoczyłam na noc pół kubka ciecierzycy. Rano wylałam wodę i gotowałam ją w świeżej ok. 1 godziny. Po ugotowaniu odlałam wodę i zblendowałam ciecierzycę. Dodałam do niej: sól, tymianek, startą surową marchewkę i startego ogórka kiszonego, ostrą paprykę w proszku, odrobinkę imbiru, 1,5 łyżeczki musztardy, czarnuszkę. Wymieszałam.
Zajadam na pieczywku chrupkim z rzeżuchą i kiełkami.

Komentarze
Prześlij komentarz