Pasta marchewkowo-orzechowa w dwóch smakach
Zrobiłam dla odmiany (wcześniej były głównie z ciecierzycy) pastę marchewkową w dwóch wersjach.
Ugotowałam 3 średnie marchewki (ok.20 minut), po ostudzeniu zmiksowałam z kilkoma wcześniej zmielonymi orzechami włoskimi, łyżeczką siemienia i sezamu, dodałam sól. To wersja pierwsza podstawowa.
Druga wersja – do części wersji podstawowej pasty dodałam kilka łyżeczek ćwikły z chrzanem.
Organizator: galazka
Lubię takie smarowidła :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazłaś mojego bloga bo tym samym mogłam odkryć Twojego :) Ciekawie tu u Ciebie, będę często zaglądać. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń